Rzadko kiedy zdarza się, żeby dziecko przyćmiło grę dorosłych. Szczególnie w serialu. Mana Ashida grająca Renę, była po prostu fenomenalna. A na swoim koncie ma sporo produkcji, ale również nagród.
Ogólnie jednak serial muszę podsumować jako średni. Z powodzeniem zrobiłabym z tego film dwugodzinny, a nie 11 męczących mnie odcinków (dobrze, że chociaż po 46 minut). Historia była ciekawą, jednak zbyt powolną i momentami okropnie nudną. W pewnym momencie przewijałam odcinki, byle szybciej skończyć dramę. Chyba się nie polubię z takimi powolnymi serialami - w wydaniu japońskim zdecydowanie wolę dziwne komedio-romansidła na podstawie mang.
Jednak obsada zasługuje na wyróżnienie. Warto również wspomnieć, że serial zdobył ogrom nagród. To jednak nie mój styl i cieszę się, że skończyłam oglądanie. Nie mam nic więcej do napisania, przykro mi.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz